top of page

"Jeśli człowiek będzie robił to, co kocha, będzie szczęśliwy" mówiła Danuta Szaflarska.

Danuta Szaflarska zmarła 19 lutego w wieku 102 lat. Na emeryturę przeszła zaledwie rok wcześniej, była więc najstarszą etatową aktorką teatralną na świecie. Dzisiaj odbędzie się jej pogrzeb. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 13 w Kościele Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Dewajtis 3 w Warszawie. Urna z prochami aktorki zostanie złożona do grobu w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych.

„Przyjechała na plan i w jednej chwili wszystkich w sobie rozkochała”

– mówiła o Danucie Szaflarskiej Dorota Kędzierzawska, wspominając pracę z jedną z największych gwiazd polskiego powojennego kina. Dwukrotnie stawała się sławna i rozpoznawalna: w młodości i na starość. Zaraz po wojnie została wielką gwiazdą polskiego kina. Popularność zdobyła, występując w „Zakazanych piosenkach” oraz komedii „Skarb”. Miała egzotyczną urodę, ciemne włosy i wspaniały uśmiech. Film nie wykorzystał w pełni jej potencjału w okresie, gdy była młoda i pełna temperamentu. Czas, w którym najchętniej angażuje się aktorki, upłynął jej na graniu epizodów. Wróciła na ekrany dopiero jako staruszka. Urodziła się w 1915 roku w Kosarzyskach w Beskidzie Sądeckim, niedaleko Piwnicznej, dzieciństwo spędziła w Nowym Sączu. Tam występowała nawet w teatrzyku amatorskim, ale aktorstwo jej nie pociągało. Chciała zostać lekarką. Nic z tego nie wyszło, ostatecznie studiowała w krakowskiej Wyższej Szkole Handlowej. To przyjaciele namówili ją, by zdawała do Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej. Tam poznała Jana Ekiera, muzyka akompaniującego studentom. Zakochała się w nim, planowali ślub. Debiut aktorski Danuty Szaflarskiej przypadł w złym czasie, bo w drugim tygodniu wojny, 14 września 1939 roku w Teatrze Na Pohulance w Wilnie. Paradoksalnie tytuł sztuki brzmiał „Szczęśliwe dni”. Przez całą niemal okupację radziecką do 1941 roku występowała w tamtejszym Teatrze Polskim. Potem przedostała się do Krakowa, gdzie odnalazł ją Jan Ekier. We wrześniu 1941 roku wzięli ślub. Wkrótce przenieśli się do Warszawy. W 1943 roku urodziła się im córka Maria. W czasie okupacji występowała w konspiracyjnym Teatrze Żołnierskim Biura Informacji i Propagandy AK. Kierował nim Józef Wyszomirski. Pracowała razem z Janem Ciecierskim, Tadeuszem Fijewskim, Andrzejem Łapickim. Prezentowali delegatowi rządu londyńskiego programy rewiowe. Trzeci z kolei stał na najwyższym poziomie i składał się z dwóch części: farsy „Komedia garbusów” i „Pani Twardowskiej”. „W pierwszej brylowała Danka Szaflarska, w drugiej Irka Brzezińska” – wspominał Andrzej Łapicki. Po wojnie rozwiodła się z mężem. Przez lata mówiła dziennikarzom, że ten związek zabiła codzienność. Tymczasem prawda była inna. Ekier związał się z inną kobietą i gdy Danuta się o tym dowiedziała, wystąpiła o rozwód. Drugim mężem Szaflarskiej był Janusz Kilański, spiker radiowy. Urodziła się im córka Agnieszka. Jednak i ten związek się rozpadł.

„Moje związki nie przetrwały, ponieważ mężowie zakochiwali się i mnie zostawiali”

– powiedziała wiele lat później.

„Kiedy widziałam, że rodzi się coś poważniejszego, natychmiast się rozwodziłam, nie tolerowałam trójkątów małżeńskich, choć bardzo to przeżywałam”

– wyznała aktorka. Do 1947 roku występowała w Teatrze Starym w Krakowie, grając Sylwię w „Igraszkach trafu i miłości” i w „Roxy” – w roli tytułowej. Właśnie w tej roli wypatrzył Szaflarską reżyser Leonard Buczkowski. Zaproponował młodej aktorce rolę w filmie „Zakazane piosenki”. Zdjęcia próbne wypadły znakomicie i Szaflarska zagrała główną postać, Halinę Tokarską. „Nie miałam wtedy pojęcia, jak się gra w filmie. (...) Grałam teatralnie” – mówiła. Surowa samoocena nie pokrywała się z wrażeniem, jakie odnieśli widzowie i krytycy. Uznano, że zagrała dobrze. Trafiła nawet na okładkę pierwszego numeru tygodnika „Film”.

bottom of page